Nie kupiłam dla odstresowania:P Skusiła mnie promocja i fakt że na dalszych stronach samemu tworzy się wzorki. Stwierdziłam, że fajnie będzie się zabrać za wyrobienie ręki:) coś tam telentu do wzorków mam ale wiadomo że na samych paznokciach to się nie wyćwiczę ;) Więc kredki idą w ruch! :)
Do tego pędzelki;) Odkąd zetknęłam się z nimi w pracy zrozumialam czemu nienawidzę swoich pędzelków. Cóż za dobry pedzel trzeba dać kasę. Mój jeden kosztował ok.20 zł a sa dziewczyny co dają i więcej! No ale reszta moich pędzli idzie teraz na dno szafy. Mimo wszystko nadal kocham stylograf <3