Hejka Dziewczyny :)

Zapraszam Was na kolejną część włosowych rozkmin :D Ostatnio chodziła za mną nafta, w sensie, w spisie blogowym włosomaniaczek bez przerwy Ktoś o niej pisał. Stwierdziłam więc, że chyba pora zaprzestać unikania oleju mineralnego na włosach. Co prawda eliminacja na twarzy dała piękne skutki, ale moje usta uwielbiają parafinę. A włosy zaczeły meeega marudzić. Z reszta w dzień w którym mama zakupiła mi naftę przeczytałam, że maj to jeden z najbardziej wilgotnych miesięcy roku i nie ma co się dziwić, że kręconowłoswe wyglądają jakby zamierzały odtworzyć na swojej głowie conajmniej Puszczę Kampinoską.

Wyraźnie zaczełam czuć, że moje końcówki mają zdecydowanie odmienne zdanie na temat podcięcia dopiero we wrześniu. Dołożyłam im jeszcze zużywaniem beznadziejnej dla nich odżywki (ale denko już dobite!) i zrobiły się jakieś szorstkie. Silikony już nie wystarczyły. Postanowiłam więc, że "zakonserwowanie" włosów będzie najlepszym wyborem :D Po pierwszym razie jestem zadowolona (dodałam nafty do mieszkanki: okropna odżywka, kallos cherry, olej)  ale na bank przetestuje jeszcze płukanki i inne bajery ( a stosować będę co drugie mycie).

Ze skórą głowy też mam nie mały problem. Chyba przez ten szampon z Schaumy :< Całą głowę mam w małych krostkach :( Zaczełam już nawilżać i natłuszczać skórę głowy, oraz odstawiłam Seboradiny :< Trudno, zużyję je w innym miesiącu. Na szczęście miałam pod ręką zużytą w 1/4 odżywkę RadicalMed (nie zawiera alkoholu) i to ją będę teraz stosować, przy okazji obserwując jak się zachowuje nowy szampon. no ale to on jest jedyną nowością użytą dwa razy :< Szlag :< No ale najważniejsze, że włosy mam już takiej długości jakiej miały być 30.06, więc bez stresu mogę się przerzucić na wcierki bezalkoholowe. Z tej okazji zaczełam też się bacznie przyglądać rosyjskim wcierkom. 

A na zdjęciu widzicie jeszcze odżywkę która od dawna jest na mojej liście do wypróbowania, a że ja lubię robić zapasy :D I do tego była promocja w biedronce i akurat kończą mi się wszystkie odżywki :D teraz mam dylemat, którą otworzyć pierwszą :D Ale chyba oleo bo ją chciałam najdłuzej wypróbowac ;)  :D Nafta też daje mi pole do popisu, bo bedę ją pewnie najczęsciej mieszać z Kallosami i olejem a po myciu lekka odżywka i już ;)

Pozdrawiam Was drapiąc sie po sklapie :<<< chyba oszaleję :P :D

Buziole:*