Z braku czasu wrzucam Wam zdjęcie zrobione dziś na szybciora ;) Można powiedzieć że to zapowiedź aktualizacji która pojawi się 1wszego maja:) Włosy po nocy najczęściej wyglądają właśnie tak(tutaj tez nie są czesane bo loków i fal się nie czesze). Loki się rozprostowują, choć jakbym czymś poodgniatała było by lepiej. Spodobał mi się dzisiejszy blask, lubię odżywkę z Isany (o wiele więcej niż maskę, niestety gliceryna nie jest dla mnie :((( )

Podoba mi się aktualna długość, może nie jest wymarzona (chce dłuższe) ale cieszy mnie zachowanie gęstości (cały czas o to drżę, bo wiecie jakie miałam przerzedzone włosy). Ogólnie jestem zadowolona.

Czasem się zastanawiam jakie na serio mam włosy;D Po myciu mam nawet ruloniki, rano takie coś, a mogę doprowadzić je też do wzglęnie mało pofalowanej formy :D To prawdziwe kameleony.

Słucham sobie Sii (nie wiem czy to najlepszy wybór, troche smutne te piosenki) i poprawiam pracę, bo Pani promotor jednak się zdecydowała wysłać mi poprawki <3 do jutra musze jej wysłać pierwszy rozdział, ale uda się :)

EDIT: a tak w ogóle (nawet kiedy są pofalowane) chyba powoli można powiedzieć że sa "do pach"? :D