Płyn Micelarny Bielenda

Dziś o micelu, który moim zdaniem jest trochę lepszy od tak popularnego Garniera do skóry wrażliwej (swoją drogą jego też muszę w końcu opisać:D). U mnie sprawdza się lepiej bo bardziej domywa makijaż, nie muszę się jakoś bardzo wysilać, przy Garnierze nie wiem czemu czasem musiałam się namachać ( a właściwie muszę bo Bielenda mi się już skończyła).

SKŁAD:
Aqua (Water),
Glycerin - naiwlżacz
Sodium Cocoamphoacetate  łagodny detergent
Niacinamide - nawilża
Arginine PCA  utrzymuje wilgoć
Sodium Hyaluronate- kwas hialuronowy, nawilża
Argania Spinosa Sprout Cell Extract  ekstrakt z komórek macierzystych z arganii żelaznej :D
Urea  mocznik, nawilża
Sodium Lactate  substancja nawilżająca
Allantoin  witamina B5, nawilża
Lactic Acid  wiąże wilgoć w naskórku
Isomalt  utrzymuje wilgoć
Lecithin - emulgator,
Polysorbate 20 - emulgator
Disodium EDTA  chelatująca, regulująca lepkość kosmetyku
Phenoxyethanol - konserwant
Ethylhexylglycerin- odżywia skórę
DMDM Hydantoin  - konserwant
Sodium Benzoate - kosnerwant
Parfum (Fragrance),
Butylphenyl Methylpropionol, Linalool  zapach


PODSUMOWANIE
Plusy:
+ dobrze zmywa makijaż
+ u mnie nie zostawiał klejącej wartwy
+ nie podraznia
Minusy
- mało wydajny
- cena  ok. 13 zł/200 ml, przy małej wydajności to dużo
- mimo wszystko szalonego nawilżenia nie zauważyłam

Kupiłabym ponownie ale tyle miceli do wypróbowania :d

Nie wiem jak będzie z wpisami przez weekend. Na pewno więcej fot-śmieci bedzie na insta. Może tu uda mi się wstawić paznokcie :D Ale generalnie na pewno notka porządniejsza będzie w poniedziałek :) Buziaki :*