Moje pędzle do podkładu

Zaczynam serię z pędzlami. Specjalnie robię fotorelację, bo jeśli jakiś kiedyś by jeszcze wpadł w moje ręcę moge edytować. Robię te notkę bo w sumie pędzli już trochę używam, a takie pierwsze profesjonalne kupiłam już ze trzy lata temu. Pamiętajcie, ze to ja do czegoś używam dany pędzel nie znaczy że nie ma także innego przeznaczenia;))

1. Maestro seria 140 rozmiar 20

"Pędzel jest idealny do rozprowadzania podkładów mineralnych, kremowych oraz do rozprowadzania pudrów." Tak pisze o nim producent. Nie wiem, zawsze kiedy się nim malowałam wydawało mi się że mam maskę na twarzy :) Potem kupiłam podkład mineralny i z musu zaczęłam go używać. On chyba też nie chciał być używany bo jesgo naturalne włosie Racoon postanowiło mnie kłuć i drapać. Myślałam, że się go pozbędę, ale w sumie teraz myślę, że jak na warunki sesji zdjęciowej jest ok, więc zostaje :D Nie zauważyłam wypadania włosia, tylko ten 'szop' mega się puszy o.O  cena: 42 zł

2. Flattop Sunshade Minerals oraz kabuki Sunshade Minerals

Podróby Everyday Minerals. Na tyle dobre, że towarzyszą mi w codziennym makijażu. Tutaj pokazuję flattop, bo to on lepiej się sprawdził z minerałami. Używam go, gdy chcę uzyskać mocniejsze krycie. Niestety nie jestem pewna czy nie jest zbyt mało zbity do płynnego podkładu. Przyszło mi teraz do głowy że może to kiedyś sprawdzę i dam Wam znać;))  cena: 19 zł

3. Zoeva,  nr 102/silk finish

Ten pędzel będzie dobry chyba do wszystkiego :D Szczególnie do płynnych podkładów, róży czy produktów mineralnych. Jest dość mały i precyzyjny. Ma mięciutkie, gęste i zbite włosie syntetyczne. Dzięki niemu w końcu przestałam czuć, że mam podkład mineralny na twarzy, bo robi z niego mgiełkę (a to był dla mnie jedyny minus minerałów)  :) Jego recenzję przeczytałam u @jusztynkaxoxo, a teraz sama poleciłam go dalej. Jestem wdzięczna, że mogłam dostac go na urodziny, jest świetny! cena: 52 zł

Muszę tu powiedzieć, że podkład płynny nakładałam zawsze palcami i lubiłam fakt, że dzięki temu przyjemnie stapia się ze skórą. Nie wiem, jedni twierdzą, ze ciepło palców zmienia właściwości podkładów i lepiej użyć gąbki/pędzla, inni mówią, że lepiej palcami. Chyba najlepiej wybrać swoją metodę. A wy czego używacie do nakładania podkładu?

EDIT: Jak ja to zrobiłam że wyłączyłąm komentarze?? :D