Wreszcie coś denkuję ! :D Tym razem to maska drożdzowa Babuszki Agafii. Zostało mi jej tylko na jedno użycie. Wiem, że wielu z Was przypadła do gustu - mi też ale tylko w jednej kwestii - ma po prostu cudowny zapach! Niestety moje włosy nie lubiły jej, były po niej jakieś sztywne, obklejone i nie fajne. Do czasu, aż wpadłam na pomysł tuningowania jej :D Pod koniec używania znalazłam już idelane rozwiązanie ;D Maska drożdzowa, odżywka z Yves Rocher z jojobą, kilka kropili oleju i kilka kropli kwasu hialuronowego.
Niestety maska ta nie jest treściwa i powinna być odżywką. I nie powinna kosztować 12-19 zł tylko do 10 zł (ja dałam 19 bo na jedno by wyszło czy by ją zamówić w internecie czy kupić stacjonarnie za 19zł). Nie jest też wydajna niestety :(
Co do składu - ciężko się wypowiedzieć ponieważ nie jest to skład INCI (oj największej do najmniejszej ilości) I NIE MOŻNA powiedzieć czego ile na oko tam jest. Coś co jest na początku, może być tak na prawdę w najmniejszej ilości. Mimo to, maska zaiwera wiele cennych składników (drożdże, olej z owoców dzikiej róży, sok brzozowy, ostropest plamisty i inne).
Muszę przyznać, że nie testowałam jej na porost włosów, więc nie oceniam jej pod tym względem;)
No i tak właśnie zaczęła i póki co zakończyła się już przygoda z rosyjskimi kosmetykami:)
Ogólnie mam jeszcze tyle do żużycia a z krótkimi włosami idzie topornie. Nie miałam jeszcze ani jednego Kallosa (mam ochote na te mniejsze, choć bananowym tez bym nie pogardziła, no ale jak litr zużyć????) a już widziałam w internecie Kalos BLUEBERRY i OMEGA!
Inni zdjęcia: x. steady30Zakopane. paulsa3408 - 09.04.25r. quenZakopane. paulsa34Zwierzęta suchy1906SEO linkbuilding delanteseoTam i z powrotem rezzou... maxima24... maxima24... maxima24