Kontynuuje temat olei w pielęgacji twarzy. Ogólnie ostatnio mam bzika na ich punckie, moja włosy uwielbiają emolienty i ogólnie bogatą pielęgnację. Skórę mam teraz w stanie troche "przejściowym" bo jestem bo zabiegu złuszczania kwasem migdałowym z salicylowym :D Ale oleje świetnie pomagają mi unormowac sprawę.
OLEJE DLA CERY NORMALNEJ I MIESZANEJ
Czasem posiadaczki cery normalnej nie starają się robić przy niej wiele. A może warto zaczać o nią dbać? Jeśli nie będziemy tego robić nasza cera może w końcu zmienić się w suchą lub tłustą.
Natomiast posiadaczki cer mieszanych są często w kropce, nie wiedzą czy bardziej martwić się suchymi partiami, czy może przetłuszczającą się strefą T? Ja w szkole uczylam się, że mieszana cera to nie tylko normalna z tłustą. To mogą być różne "mieszanki". Jednak generalnie uznajemy właśnie taki podział (marketingowy:D, bo kremy do cery mieszanej są własnie do takie suchej na policzkach i tłustej w strefie T)
JEŚLI macie skłonność do zapychania, powstawania krost itd. wybierzcie cos z olei dla skóry tłustej <KLIK>
JEŚLI NIE macie tego problemu, możecie zapatrzyć się w olej z grupy półschnących ;)
OLEJE PÓŁSCHNĄCE(większa zawartość omega 9, kwasu oleinowego):
W tym przypadku, również nie wolno zapominać, ze oleje raczej nie nawilżają a tylko odżywiają naszą skórę. By ją nawilżyć trzeba użyć np. kwasu hialuronowego, czy aloesu.
Super sprawą jest robienie co wieczór (lub rano jak komu pasuje) serum.
Po umyciu buzi, na rękne nakrapiamy sobie kilka kropel oleju, kroplę kwasu hialuronowego. Mieszamy, wmasowujemy w buźkę i odciskamy buźkę w papier kuchenny :)