Taką odżywkę kupiła mi dziś Mama :D Niestety poczatkowy zachwyt poprzednią szybko minął. Był raczej spowodowany tym, że najpierw używałm do niej lakieru Sally Hansen. Z tańszymi średnio dawała radę. <klik>
Tej jeszcze nie próbowałam, ale napisze Wam czemu ją wybrałam ;) Szukałam czegoś bez formaldehydu i toluenu. Firma Joko ma tylko jedną odżywkę z formaldehydem (ciekawa jestem w jakim stężeniu ) i jako jedyni uczciwie piszą by te odżywkę używać cytuję: "3 tygodnie, 2-3 razy w roku lub wspomagająco co 4-6 tygodni.". Niestety formaldehyd jest szkodliwy, i to że pierwsza butelka nie uszkodziła paznokci nie znaczy że trzecia tego nie zrobi(chodzi mi o Eveline która ma 2% formaldehydu, i nie wiem czy nie jest to juz prawie najwyższe dopuszczalne stężenie w kosmetykach!), ponieważ uczulenie możemy nabyć w każdym momencie swojego życia. Z przerażeniem czytałam o sterydowych kuracjach na paznokcie i okropnej onycholizie (odzielenie płytki paznokciowej od łożyska) leczonej miesiącami, dlatego wolę miec po prostu twarde, a nie diamentowe paznokcie :)
Moja odżywka to Ekspresowe Wzmocnienie. Załączyłam Wam zdjęcie opisu producenta. Ten preparat to taka odżywka-utwardzacz lakieru ;) Na 9 dni nie liczę, to akurat mnie śmieszy u każdego producenta ;D Mam nadzieję, że teraz będę zadowolona i odżywka wzmocni moje paznokcie i sprawi, że lakier fajnie będzie się trzymał :))