Czas na trzeci z moich produktów do zabezpieczenia końcówek ;))
Biovax serum wzmacniające A+E kupiłam bo znudziło mi się green pharmacy. Same wiecie - kobieta zmienną jest - a serum jest bardzo wydajnym produktem xD
Oto skład (INCI)
Cyclomethicone - silikon odparowujący z włosa
Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol - silikon odparowujący z włosa + silikon łatwo zmywalny łagodnym szamponem
Amodimethicone - silikon łatwo zmywalny łagodnym szamponem
Phenyl Trimethicone - silikon łatwo zmywalny łagodnym szamponem
Isopropyl Myristate - emolient
Glicyne Soja (Soybean) Oil - olej sojowy
Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil - olej z krokosza barwierskiego
Linoleic Acid- kwas linolowy, z grupy omega-6
Tocopheryl Acetate - witamina E. Dzięki niej włosy są bardziej elastyczne, ma zapewnić ochronę przed UV
Retinyl Palmitate - witamina A. Ma sprawić, ze włosy nie będą się łamać
Geraniol - zapach. Geraniol to olejek z pelargonii, bardzo czesto używany do oszukiwania olejku różanego, dlatego to serum ślicznie pachnie :)
Jeśli czytałyście recenzję jedwiabiu Green Pharmacy, zauważycie, że w tamtym głównymi składnikami były przeróżne oleje. Tutaj natomiast jest więcej silikonów, tylko dwa oleje - sojowy i z krokosza barwierskiego. Dodatkowo mamy wymienione na ostatnich miejscach witaminy A i E które mają wspomóc działanie silikonów. Jeśli miałabym wybrać, które lepsze chyba bym tego nie zrobiła ;) To serum jest bardzo dobre, zdarzało mu się czasem lekko spuszyć końcówki. Może to już za dużo silikonów dla moich włosów? Tego do końca nie wiem. Na pewno to kolejny produkt o obłędnym zapachu i świetnej wydajności. Opakowanie jest wygodne i poręczne. Pojemność 15ml starcza na bardzo długo. Na pewno warto go wypróbować (serum ma jeszcze brata - jedwab, ale jego nie miałam), choć cena jest wyższa niż poprzednika z Green Pharmacy.
Pozdrawiam :))