Cześć :)
Przedstawiam wam wczoraj zdenkowaną odżywkę Garniera Goodbye Damage. Producent na opakowaniu pisze coś o cofnięciu w tydzień rocznych zniszczeń a także obiecuje, że liczba zniszczonych końcówek zmniejszy się czterokrotnie. Cóż, kogoś porządnie poniosła wyobraźnia.
Oto skład (INCI): Aqua/Water - woda
Cetaryl Alcohol - emolient tzw tłusty, kondycjonuje włosy, zmiękcza je, poprawia właściwości aplikacyjne kosmetyku
Behentrimonium Chloride - substancja aktywnie myjąca, ułatwia rozczesywanie włosów, przeciwdziała elektryzowaniu się
Cetyl Esters - emolient tzw tłusty
Niacinamide - witamina PP, wzmacnia osłabione włosy, zapobiega wypadaniu
Saccharum Officinarum Extract /Sugar Cane Extract - ekstrakt z trzciny cukrowej. Cukier jest humektantem, będzie więc to substancja nawilżająca
Hydrolyzed Vegetable Protein PG-Propyl Silanetriol -
ubstancja filmotwórcza, hydrofilowa, rozpuszczalna w wodzie
Trideceth-6 - substancja myjąca, emulgator o/w
Chlorhexidine Digluconate - konserwant
Limonene - zapach skórki cytrynowej :D
Camellia Sinensis Leaf Extract - wyciąg z liści herbaty zielonej, chroni włosy
Linalool - zapach konwalii
Benzyl Salicylate - zapach
Benzyl Alcohol - zapach jaśminu
Amodimethicone - silikon, emolient
Isopropyl Alcohol - alkohol izopropylowy - może wysuszać włosy i podrażaniać skalp, rozcieńczalnik
Pyrus Malus Extract/Apple Fruit Extract - ekstrakt z jabłka
Pyridoxine HCl - pirydoksyna to witamina B6, HCl to chlorowodów czyli razem tworzą chlorowodorek pirydoksyny, witaminy z grupy B mają wpływ np. na zmniejszenie wypadania włosów c
Citric Acid - regulator pH
Butylphenyl Methylpropional - zapach
Cetrimonium Chloride - zapobiega plątaniu włosów, ułatwia rozczesywanie
Citronellol- zapach
Citrus Medica Limonum Peel Extract /Lemon Peel Extract - ekstrakt ze skórki cytryny
Hexyl Cinnamal - zapach jaśminu
Phyllanthus Emblica Fruit Extract - wyciąg z amli
Parfum
Co za zabójczy skład! Niesamowicie długi, ale czy to znaczy, że dobry? Jest kilka fajnych ekstraktów, jednak dość szybko natykamy się na zapach, a podobno wszystko co po nim znajduje się w kosmetyku z znikomej ilości. Rzeczywiście zapach jest mocno cytrusowy, długo utrzymuje się na włosach. Mi osobiście nie przeszkadzał, ale niektórym owszem może. O dziwo ta odżywka nie ma w sobie masła shea ani oleju palmowego. Po skończeniu tej myślałam, że zabiorę się np. za Oleo repair, ale tam też masło shea, które aktualnie eliminuję z pielęgnacji jest. No trudno. Konsystencja kosmetyku jest treściwa i gęsta.
Jeśli chodzi o działanie - szału nie było, ale krzywdy nie robi, a użyta od czasu do czasu daje przyjemny efekt. Zapomnijcie jednak o obiecywanym przez producenta efekcie naprawy włosów. Takie cuda nie mają prawa się zdarzyć. Jedynie silikon zawarty w odżywce może oblepić włos i dać efekt poprawy(który zniknie po porządnym oczyszczeniu włosa).
Podsumowując - jeśli będę kiedyś jeszcze miała ochotę na Garnier Fructis z pewnością wrócę do tej odżywki, ale póki co będę testować coś o prostszym składzie. Zastanawiam się ile może być ekstraktu z jabłka w tej odżywce skoro skałd takie obszerny? Dwie krople na całe opakowanie?
Pozdrawiam serdecznie;))
Inni zdjęcia: x. steady30Zakopane. paulsa3408 - 09.04.25r. quenZakopane. paulsa34Zwierzęta suchy1906SEO linkbuilding delanteseoTam i z powrotem rezzou... maxima24... maxima24... maxima24