U mnie jest źle, wręcz fatalnie.boli mnie głowa, która zaraz eksploduje. Nic nie jest tak jak powinno. .Nie tak jak chciałam aby było. Tłumienie tych pieprzonych emocji dołuje, mam tego dość. Choć i tak nieczego nie zmienię.Twierdzicie, że wyglądam na dziewczynę, która jest w sobie zakochana, ma wszytkich w dupie, ma gdzieś to co o niej wszyscy myślą. . hm, poczęści tak jest, mam gdzieś kto jak mnie ocenia. Podobno nie potrafię obdarzyć nikogo uczuciem, tsa . Możliwe, często ranię ludzi. . a dlaczego ?-tak mi łatwiej . Jestem kreatywnym człowiekiem, który tego nie uzewnętrznia. Ciekawe dlaczego .. Dobra, DOŚĆ .- załosne to było .
Drogi Jaredzie ratuj<3 Ty zawsze pocieszasz . .