Mój chłopak stara się mnie powstrzymać . . . mówiąc że mam zgrabne nogi, płaski brzuch . . . mówiac jesteś chuda jak schudniesz to zerwe z tobą. To jest szandaż . . . wiem że tego nie zrobi ale i tak będe dążyć do sowjego celu nie powstrzyma mnie bardzo mi na nim zależy nie mogę teraz się wybić z rytmu. Za tydzień ważenie na chwile obecną było 51 kg kurwa kurwa kurwa ;/ jest źle ale to nic jeszce 7 kg i bede u wojego celu . . . mam nadziej, że podołam. No dobra moze nie 7 ale to jest moje mażenie chociaż 5 :(