czasami chciałabym być tutaj z wami, jak kiedyś. dawało to jakiegoś kopa. ale nie poddaję się. walczę dalej. obecnie ważę 45,5 kg. 1,5 kg i będę bardzo dumna z siebie. trzymam za was kciuki, czytam czasami co u was. wiem, że się nie poddajecie. trzymajcie się :*