photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 KWIETNIA 2012

skinny begins

Jak to jest żyć z przekonaniem, ze jutro będzie lepiej, choć i tak wiadome jest, ze koszmar powróci? Jak to jest z dnia na dzień stać się inna osoba? Stracic wszystkich przyjaciol, co do jednego? Porzucic zycie i popasc w trans?

Kwiecien 2008r, 73kg 174cm. Nie pamiętam, w który dokładnie dzień to wszystko się zaczęło, zapewne byłam przekonana o swojej silnej psychice, która zdoła się przeciwstawić potworowi. To miał być "tylko ten jeden raz" - chciałam spróbować, zobaczyć czy się uda. Udało się.. miało to jednak jedna wadę - to wspaniale uczucie czystości i lekkości.. Wciagnelo mnie, zostałam na dłużej.

Co wpłynęło na te decyzje? Otóż, naprawdę sama nie jestem tego pewna. Nie mialam innych problemow poza kompleksami dotyczacych mojego wygladu. Byc moze ich nie dostrzegalam, skupiajac cala swoja uwage na dorownaniu ladnym, zgrabnym dziewczynom z klasy, ktore byly "popularne". Chcialam po prostu, pierwszy raz w zyciu, poczuc sie ceniona. Miec duzo przyjaciol, nie tylko plci zenskiej. Może to wcześniej wspomniany efekt motyla? A może po prostu dałam upust swoim kompleksom, może nie radzilam sobie sama? Zaczelam nienawidzic swoje zycie.

Po 15 latach rozlaki "moi rodzice" ponownie, przypadkowo spotkali sie. To byl strzal w potylice z bliskiej odleglosci. Pierwsze spotkanie z ojcem odwlekalam jak najdluzej po to, by schudnac i pokazac sie z jak najlepszej strony. Ale dlaczego ja musze sie zmieniac dla niego? Odpowiedz jest prosta - nie chcialam, zeby i tym razem mamie sie nie udalo. Mialam dosc jej dotychczasow romansow, jej napadow zlosci.. Wylewania nienawisci na mojej osobie tylko dlatego, ze nie mogla znalezc sobie faceta, ktory dalby jej wszystko, czego chciala. Wtedy tez napady obzarstwa nasilily sie, wiec musialam to wszystko z siebie wyrzucac (by znow poczuc sie lekka i piekna jak motyl). Kilogramy spadaly, waga szybko leciala w dol. Do mojej katorgi doszly rowniez cwiczenia, ktore wzmacnialy efekt mimo tego, ze juz nie raz nie mialam po prostu sily. Musialam byc chuda! Zapomnialam o szkole. Wazny byl tylko wyglad. Stracilam przyjaciol. Zamknelam sie w swoim brudnym, zasyfionym bulimicznym pokoju. Ah, jak cudownie jest odleciec, zapomniec o wszystkim. Zalowalam, ze budzilam sie z transu. Zalowalam, ze nie potrafie po prostu umrzec.

Rok 2011 oglosilam najgorszym rokiem swojego zycia. W nocy z 10 na 11 kwietnia moje zycie zatrzymalo sie. Kleczac nad kiblem wilam sie z bolu. Tracilam przytomnosc, lecz jeszcze wtedy nie bylam gotowa by odejsc. A tak bardzo tego chcialam. Blagalam o pomoc, krzyczalam z calych sil, zeby ktos w koncu sie obudzil! Ambulans, kroplowka, szpital. Pamietam glos ratownika, ktory smial sie, ze zaraz zaczne wymiotowac fekaliami.. 

Kwiecien 2011r, 55kg. Ualezenienie od srodkow przeczyszczajacych i wszelkich innych latwodostepnych.. tabletek. Nie potrafilam spac, nie moglam jesc, nie rozmawialam, byklam zbyt zmeczona tym, co stalo sie poprzedniej nocy. Zostalam przyjeta na oddzial psychiatrii dzieciecej. Zostalam sama. Tylko ja i moj problem. Diagnoza: anoreksja bulimiczna. Wpychano we mnie jedzenie. Kilogramy szybko wracaly. Po miesiacu wyszlam na wlasne zyczenie z dodatkowym bagazem 9kg. Wyprowadzilam sie od matki.

Sierpien 2011r, 78kg. Slaba, wymeczona natlokiem mysli, checia autodestrukcji.

 

Pazdziernik 2012r, 75kg. Nowa szkola, nowe twarze, ktory skupiaja swoj wzrok na spasles swini, ktora samotnie siedzi na lawce podczas przerwy. W koncu nie dziwie im sie. Zawalilam pierwsza klase liceum, poza tym po przeprowadzce do nowego kraju szkolilam przez rok jezyk. W sumie trzy lata do tylu. Trzy lata, ktore mialy byc lekiem na wszelkie zlo.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skinnyporcelain.

Informacje o skinnyporcelain


Inni zdjęcia: #birthdaygirl qabi1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114