Czemu nie słyszysz mojego cierpienia
Między wierszami upchanego
W słowach
Nic mi nie jestCzemu łez moich nie dostrzegasz
W pozornej radości
Nader głośnych i pięknych
ŚmiechachCzemu chłodu nie czujesz
W gorącym dotyku
Ciepłym tak
Mych zimnych dłoniPatrz
Wołam o pomoc
Usiądź tu ze mnąPosłuchaj, popatrz, poczuj
Jak mnie boli.