Idzie mi całkiem nieźle. Rodzice chyba zauważyli, że się odchudzam, więc nieco mi to utrudniają. Co dzisiaj wpadło do mojego brzuka:
śniadanie: mandarynka
Obiad: dewolaj, surówka z marchewki i jabłka
Kolacja: 3 gorące herbaty
Zrobiłam dzisiaj 350 brzuszków, po 100 nożyc na noge i 100 skręto skłonów.
Zasadniczo jutro może być ciężko, ale już nie mogę się doczekać, bo dostanę wymarzony dresik, więc będę mogła zabrać się za bieganie :)
Wesołych Świąt i Chudego Nowego Roku :*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24