Hej. Zauważyłam,że wracam tu jak jest mi zle. Może powracam, a może nie,wiem że powracam z dietą. Przez ostatnie dwa miesiące jadłam jak chciałam i piłam dużo, byłam szczęśliwa do czasu..przez alkohol straciłam zajebiste osoby..Ciągle popełniam błedy. Czemu musze kogoś stracić żeby się nauczyć?
Boli, a nawet nie potrafię wylać łez
Podsumowując mój rok 2016 to był dobry rok. Były dobre jak i złe chwile, ale jestem zadowolona.Mimo, że zakoczył się przykro,a 2017 tak się zaczął,wierze mocno, że to będzie mój rok.znowu powraca bezlitosna kobitka,która zajmuje się tylko sobą :)
Jest mi głupio za moje zachowanie.Przeprosiłam,ale znam swoją wartość
cel na 2017 schudnąć i zdać prawko
byc szczesliwa
kochani zycze wam tego samego! By więcej było dobrych chwil :*