dobra jakos leci, staram sie ograniczac wszystko co nie potrzebne mi w codizennym menu.
w szkole kiepsko, ciagle zaliczam coraz t gorsze oceny niewiem czemu cos ze mna nie tak? a moze ze szkola? mam ochote tam w ogo,e nie chodzic. Jest to dopiero 1 klasa w tej szkole jeszcze przedemna prawie 2 lata, ciezko mi o tym pomyslec jak tam wytrzymam. chcialam sie przepisac ale moje oceny są okropne wiec nawet nie mam co liczyc
boze
takie to wszystko niesprawiedziliwe
bilans
ś: wasa 60, serek 80, synka 20 160/250
2s: serek 88, jabuszko 30 118/100
o; groacy kubek 90, wasa 35, zbozowe ciastko 80, chlebus troche 50 255/350
p: ciastko 40
k: salatka 160
edit 733 /1000 PEWNIE WYJDZIE WIECEJ OK 900