Witajcie.
Nie wiem czy jeszcze mnie tu ktoś pamięta.., tak dawno mnie nie było.
Masakra.
Nie pisałam, bo nie miałam czasu i myślałam, że odcięcie się od bloga jakoś pozwoli mi się skupić. Ale czy to coś dało? Sama nie wiem.
Nie miałam komu się wyżalić i wgl.
Znaczy nie to żebym nie miała przyjaciół ale oni nie rozumieją wszystkiego. A tu zawsze znajdzie się ktoś co czuje tak samo :)
Poza tym potrzebuje Was jako motywacji, bo zapuściłam się ostatnio. Już nie mogę patrzeć w lustro. eh... A wakacje tuż tuż. I MATURKA.
Zobaczymy jak mi to wzystko pójdzie. Ale jestem z Wasmi i już mi lepiej <3