Skinny Holidays 2
Myślałem, że już zapomnę o moich postanowieniach,
a jednak w ciąż tu jestem
wciąż bloguję
wciąż jestem niezadowolny z życia
wciąż coś jest nie tak
Czyli ... Standardowo
Dziś będzie trochę bajkowo:
Pięć dni temu z Poczty polskiej wyszedł list.
Owy list pięknie był przybrany w ręcznie zrobioną niebieską kopertę
oraz finezyjny znaczek w niebieską kratkę za 1,50 zł.
Na błękitnej kopercie, okrągłym pismem czarnym długopisem ktoś napisał tak:
Nadawca:
Michał Skinnyboystyle
ul. Nieszczęśliwie zakochanych chamów 69
69-696 Fotoblogowo
Adresat:
Sz.P Pani Czerwiec
ul. Ułożonych grzywek 77
77-777 Niedostępniewo
Tak wyposażony spoczął w ciemnościach na dnie pośród innych listów
białych listów, bez grama duszy, upodobnionych do swoich nadawców.
W końcu, około godziny 14 czerwony dach, królestwa Listów uniósł się
i Pani przyodziana w niebieskie szaty ruszyła żółtą karocą w podróż
I tak oto niebieska przesyłka, znalazła się u swojej
pięknej, brązowookiej adresatki.
Ona jednak z opanowaniem zawładnęła klawiaturą swojego komputera
i niczym biały lisy wystukała:
- Bądź w tygodniu na fejsie
I morał z tej bajki jest krótki i znany,
trzymaj się ramy, bo się posramy
.
.
.
Dziękuję, za uwagę.
miłość jest do dupy i idźmy wszyscy spać.
Nie przepraszam! Nie miłość, przed 16 coś takiego nazywać się miłością
prawa nie ma!
Tak, niestety, ale to jedyne co możecie usłyszeć od nieszczęśliwie
zakochanego, niedożywionego chłopaka.
Jutro wyjeżdżam, ale postaram się regularnie zdawać tu relację :)
Póki co przypominam o twitterze @1Michaeloes , gdzie jest bardziej na bieżąco
Skinnyboystyle