kolejny dzień kursu, coraz lepiej mi to wychodzi, chociaż nadal zbyt nerwo jeżdżę. mam nadzieję, że będzie tylko lepiej i podbijemy Rzeszów w kwietniu. jeszcze tylko 48 dni, nie mogę się doczekać. zawsze mecze dawały mi siłę. to taka moja odskocznia, "Pauza" Kaliego. pierwszy dzień mam za sobą, drugi po mału dobiega końca z uwagi na to, że wcześnie idę spać. momentami mi słabo, ale daję radę. bylebym nie wymiękła. jak narazie się nie zanosi, konsekwentnie do celu.
chciałabym mieć go przy sobie. tego jedynego.
z pełną odpowiedzialnością chcę tego nawet, jeśli skończy się to szybko.
potrzebuję go, teraz, tutaj, choćby na chwilkę.
Baletnica
1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10
Squat challenge
1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Plank challenge
1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
77,5kg/161cm
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24