*Tak to ja i moje nie wiem ile teraz kilo. ~52*
Kiedy ktoś rani mnie psychicznie ja ranię się fizycznie. Biję się, drapie, wyrywam włosy... Właśnie ranią mnie psychicznie. A ja siebie fizycznie. Nie wiem czemu jestem tak destrukcyjna, nie wiem czemu to sobie robie ale chciałabym dostać tabletki uspakajające. Chciałabym móc funkcjonować normalnie. Chciałabym pieprzyć tę miłość kiedy ja kocham a mnie nie kocha nikt. Chciałabym się śmiać jak wariat niż płakać jak histeryczka.
Naprawdę, chciałabym mieć to wszystko głęboko w dupie.
*Przestaję żreć, Antonina to jednak prawdziwa przyjaciółka.*