no więc tak dzisiejszy dzień pomimo wszystko byl nawet pod wzgledem fizycznym.
ale za to pod wzgledem psychicznym - totalna porażka .
bilans nie za ciekawy, pewnie około 1500 kcal.
ale aktywność bardzo mi sie spodobała ; )
cały dzien praktycznie w ruchu.
dużo biegania.
nogi bolą.
i to mi się podoba! :D <3
ale teraz mam rozkmine czy iść w środę na trening piłki nożnej, bo sama nie wiem czy to kontynuować ?
co myślicie ?