cześć Kruszyny
jezu jestem okropna, straszna jestem. kurwa mać!
mam dość, płaczę, cholera. co ja robię i PO CO?
nie wchodziłam tu, bo niby nie miałam czasu, ale też wstyd mi było przed samą sobą jaka jestem cholernie słaba.
czuję się strasznie. siedzę sama z wyrzutami sumienia i tyloma kaloriami, które stają się moimi przyjaciółkami. i płaczę. a te przyjaciółki mi nie pomogą. mam dość.
nie wiem, spróbuję jutro zacząć od nowa. jestem słaba
need somebody to help