czesc chudzinki!
dodaje zdjęcie najcudowniejszej Anji<3 love
Dzisiaj cóż, bardzo zabiegany dzień, nie miałam czasu przyłożyć się do swojego planu, nie jestem z siebie dumna. Rano musiałam lecieć na rynek i miałam 7387 załatwień, także dopiero zaraz zrobie ćwiczenia z ewką:( Wolę ćwiczyć rano ;//////
co do jedzenia - dzisiaj pierwszy raz od 1 dnia diety (czyli od 1 sierpnia) serio miałam ochotę na słodkie. Jakoś wcześniej nawet mi tego nie brakowało, ale dzisiaj marzyłam o drożdzówce czy wafelku, no trudno. Zamiast tego zjadłam danio malinowe, wiem, że to nie najlepiej, ale nie jest to słodycz pod czystą postacią, no nie jest aż tak źle. Na obiad zjadłam brokuły i kotlet, ziemniaków nie tknęłam. Niestety jadłam chleb biały, a obiecałam sobie, że nie będę, ehhhhhhhhhh. Poza tym zjadłam ok. 4 nektarynek i winogrona. No nie jest aż tak źle, ale troszkę jestem na siebie zła. No i do tego wszystkiego jadłam po 22 :(((( A obiecałam sobie, że max będzie to 21! Ale co zrobić, wróciłam o 22 do domu a nic nie jadłam od 17:( Jutro będzie lepiej, czas spiąc tyłek i do pracy!!!!!!
a jak u Was?