Cześć :*
Nie ogarniam tej pogody, wczoraj było gorąco, słońce grzało a dzisiaj co? Ponuro, czasami kropi i nie ma nawet 15 stopni na termometrze. Nie no, świetne wakacje. Ale w sumie, po co narzekam, skoro i tak siedzę w domu. Dzisiaj wstałam o 9:00, zrobiłam śniadanie, nakarmiłam psa, chwilę posiedziałam przed komputerem i zabrałam się za a6w. Drugi dzień już za mną. Uwielbiam czuć ten ból wypalanych mięśni! <3 Na dzisiaj został mi jeszcze rowerek stacjonarny, ale to tradycyjnie, wieczorem. Plany na dzisiaj? Nie mam pojęcia co będę robić :D W pokoju już sobie posprzątałam, nawet ubrania w szafkach poukładałam xd Może zabiorę się za czytanie książki? Zaczęłam jakieś 2 tygodnie temu i tak jakoś wyszło, że leży sobie na półce ;p Jutro chyba wybiorę się do miasta po książki, bo jeszcze kilku mi brakuje. Z jednej strony chcę iść już do szkoły (będę widywać przyjaciółkę na codzień, nie będzie mnie przez większość dnia w domu, więc na spacery do lodówki też nie będzie czasu xD), ale znowu jak pomyślę sobie o wstawaniu o 5:30, o tych fałszywych twarzach osób z mojej klasy, o nauczycielach, o nauce, ajj aż mnie skręca :D No ale został mi rok w starej szkole, dam jakoś radę! :D No nic, to ja lecę. Wpadnę jeszcze później.
Miłejgo Dnia Piękne!
Bilans:
9:30- owsianka waniliowa [186 kcal]
11:20- jogurt gratka [88 kcal]
12:30- zupa warzywna [200 kcal]
15:00- 3 tosty, 2 jogurty gratka [476 kcal]
17:40- zielona herbata z maliną i żurawiną [4 kcal]
Razem: 954 kcal / 1200 kcal
Aktywność:
-60 min na rowerku stacjonarnym
-a6w dzień 2
Sierpień:
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31
zaliczone / zawalone / pół na pół / mierzenie i ważenie / obecny dzień