Hej <3
A dziś, taki śliczny pan <3
Zarobię sobie na takiego, wiem, że zasługuję. Nie, chudością, ale SOBĄ. Choć nie powiem, że bycie chudszą w byciu bardziej pewną siebie mi nie pomoże ; )
W domu się jebie, ale takie życie. Szkoła - wesoło, choć mam dość wyraźnie przystawiającego się do mnie chłopaka. Jutro czeka mnie poważny plan. Oby się udał ;)
Wspaniale się idzie spać ze świadomością, że się nie zawaliło. A jak się wstaje rano ! - to już wgl mega radość. Cieszę się, że mi się udaje. Nic nie jest mi w stanie tego odebrać. A w domu po jakimś czasie się polepszy, choć po moim jutrzejszym zaplanowanym "wybryku" może być bardzo źle, to wiem, że potem się poprawi. To potrwa, no ale trudno.
Nutka na dziś: http://www.youtube.com/watch?v=UQxebE9TH3g
Kojarzy mi się z obozem, kocham to <3 Ale tu akurat jest remix ; )
Dzień 3 / 82
Waga rano: 62kg
Kcal: 1195 / 1200