Jestem przeziębiona , siedzę w domu , a ćwiczenia niestety musiały odejść na bok ,ale oby jutro już było lepiej.
Bilans
Śniadanie : 2 bułki grahamki , z serem, piersią z indyka , sałatą i pomidorem
Obiad : Pieczony kurczak (dosyć mało)
Kolacja : nieszczęsna zupka chińska ;/
No i na szczęście piłam dużo wody , jak nigdy
A tak po za tym to od wczoraj zaczęłam dni bez słodyczy i słodzonych napoi :D , chcę to postanowienie utrzymać do świąt.