Brakuje mi tych widokow, ale dobra. Jutro jak caly Wloclawek lece z Wercia wydawac swiateczna kase, we wtorek w koncu przyjdzie moj telefon na ktory czekam od polowy sierpnia, w srode do Torunia po odbior lancuszka na ktory jestem napalona od pazdziernika ;d. Najbardziej dopierdala mnie jednak ilosc planow na 31 grudnia, az nie wiem na co sie zdecydowac wiec zostane w domu z rodzicami ogladajac TVP2 albo jak juz na maxa bede chciala zaszalec to obejrze VIVE i 1500. 100. 900! ;d Ide nic nie robic.