Wkońcu zaczeło porządnie padać u mnie w miesciem, zmokłem (jeeej jak fajnie ^.^ ) Widziałem ponurych ludzi których miny mogły oznaczać tylko "ku... czemu musi tu padac", spacerowałem i zabawiłem się śpiewając (oczywiscie) im singin in the rain. Cieszyłem się naprawde z tego deszczu, i tak mokry do cna ( białą koszulka L, dzinsy i trampki ) spiewałem
i skakałem w chwilach gdzie nie widać było 10 m dalej nic bo tak padało, widziałem jak moja radość przechodziła na innych, uśmiechali się i kręcili głową mamrocząc prawdopodobnie do siebie "czubek, ale się cieszy " niech widzą ludzie ze mozna sie cieszyc z takich rzeczy, brak mi Cię było wiesz ? Naprawde mi było brak tego deszczu który znów
pada, uśmiecham się ...do jesieni ...
Pamiętam o zapomnianych
tych co nie mają mnie w swych wspomnieniach
i tych co zapomniałem
świat pamięta jako bohaterów ...
stoje w deszczu własnych wspomnien
oblewają mnie i moknę, tonę w mym zyciu
każda kropla to jedna chwila, sekunda mi wazna
lecą w dół i o ziemie się rozbijają, malenkie dni ...
kazda kropla w kawałek porcelany się przemienia
kamienie na ziemie spadają, niszcza wszystko
mnie tez, rozcinają skóre, koszule i mięśnie
krew płynie i z ziemią się miesza, tworzy nowy świat ...
wszystko staneło, cisza nastała po burzy
każda płytka na ziemie spłyneła, mozaikę tworzą
gładką powierzchnię, widzę własne w nim odbicie
własnego mnie w każdej chwili mego zycia ...
krok za krokiem idę przez pustkę mojego umysłu
wokół mnie krwawe płatki róż płyną na wietrze
na wietrze którego nie ma, a zarazem jest
nigdzie nie dochodzą, nigdzie nie opadają ...
tam daleko przy horyzoncie stoi statek, wrak wręcz
przegniłe deski, porwane płótno żagli
czas nie był mu łaskawy, nie pozwolił zestarzeć się z gracją
czy to ja kiedyś będę tym wrakiem ?
wielka fala wszystko zniszczyła i pochłoneła
w jednej chwili, gdy była mnie blisko strasznie
widziałem w niej siebie, moje odbicie
gładka powierzchnia, widziałem swój uśmiech ...
pochłnięty przez ocean własnych wspomnien
tonę w nim jak z nieba spada zastrzelony sokół
biała jasność mnie pochłania i zamknąłem oczy
gdy je znów otworzyłem stałem w deszczu, ulicę szarą oblewał ...
Inni zdjęcia: *** coffeebean1... maxima24Kargul z Pawlakiem elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24