Siema! :P
Co się dziś działo? A no się działo.
Umówiłam się z Martuśką do kościoła xD
Czekam i czekam i czekam i czekam.
Dobra, nie ma jej.
No to po nią idę. Na szczęście mieszka blisko (kościoła xD).
Dzwonię do domofonu. NIE DZIAŁA. zadzwoniłam do jakiegoś faceta i mi otworzył.
Idę do drzwi, a tam otwiera zaspana marta z textem:
"PRZECIESZ CI PISAŁAM ŻE IDE NA 12.30!!! NIE WIDZISZ ŻE MAM PIŻAME NA SOBIE????"
ja na to: "PAPA"
dobra xD i to chyba wszystko.
________________________________________________________________
Na foci jest mój mały najlepszy przyjaciel jakiego miałam ;(.
Niestety leży w pudełku od pysznych fereroroszer.
Zimny i martwy -.-.
Zdechła na moich rękach!!!!!! ;(
JEZU.
dobra chyba zbyt wylewna ze mnie osoba -.0
BUUU.
to stało się dość dawno.
w lipcu czy jakoś tak.