Notka dotycząca mnie i mojego chłopaka jako że dzisiaj świętujemy równe 2 miesiące e
Jeżeli ktoś tego nie ma zamiaru czytać to nie czytajcie ;]
Wsumie to było na lany poniedziałek ;D w tym roku ;] Ja wraz z moimi koleżankami i moim i mojej przyjaciolki braćmi zostaliśmy oblani przez kolegów mojego chłopaka jak i równierz jego. Pamiętam jak wracalam do domu i bylam cała mokra i przebierałam sie 2-3 razy i w tym przynajmniej 2 razy przez nich. Równierz była i mokra cała klatka w której sie chowaliśmy , była 4 piętrowa dlatego na ostatnim pietrze , albo w drodze na ostatnie piętro bylysmy całe mokre. Oblewali nas butelkami 5 litrowymi jak i tymi zwykłymi ;D .
Potem spotkalismy sie na wakacje już pierwszego dnia kiedy przyjechałam do Białegostoku [miasto z kad pochodze] zauważył mnie Sebastian , siedząc na ławce na placu wraz ze swoimi kolegami kiedy jego przyjaciel kiedy szłam z moją przyjaciółką Wiktorią krzyknął do mnie '' nic sie nie zmieniłaś '' .Wtedy Sebastian spytał się swojego przyjaciela Jak mam na imie mówiąc że jestem ładna . Potem po kilku dniach znalazł mnie na fb i napisał do mnie , pisaliśmy potem przez jakiś tydzień wtedy on mnie pytał o ideał chłopaka itp aby dowiedzieć sie o mnie więcej więc potem ja go spytałam o to kto mu sie podoba , tak jakby domyślając się że raczej ja bo co innego mógłby chcieć 16 latek pisząc do 14 latki pisząc z nią codziennie od tamtego dnia . Kazał mi zgadnąc a ja udawałam że nie wiem o kogo chodzi , dawał mi podpowiedzi najpierw że jest młodsza od niego , jej imie zaczyna sie na Na . Potem wymienialam wszystkie Natalki z osiedla pomijając siebie , potem na koniec powiedział mi że to jest bardzo łatwe , abym pomyslała . Wiec spytałam czy to ja i powiedział mi że tak. Na poczatku nie wyobrazalam sobie tego no bo jak to 14 latka z 16 latkiem którzy są razem pomijając to że on był niecałe 30 cm odemnie wyższy. Chyba nawet tego samego wieczoru powiedziała o tym Wice , że podobam sie dla Sebastiana , 16-latka . Wika zareagowała coś w stylu można było sie tego spodziewać ponieważ bardzo często ze sobą pisaliśmy . Pamiętam że jednego wieczoru wysłał do mnie nute Pezeta - Spadam . '' wciąż cie kocham kurwa i nie znam innych słów to jest zbyt trudne '' . Nie miałam pojęcia jak miałam sie wtedy czuć , poznalam kolege przez fb najpierw mu sie podobam , potem wysyła mi piosenki w tym stylu .Potem po kilku dniach zmieniłam zdanie co do Sebastiana i mi sie równierz spodobał. Na dworze widywalismy sie praktycznie caly czas pomijając to że nasze rozmowy kończyły sie na'' siema ''. Jednego wieczoru napisał do mnie że ma plan, po kilku dniach chciał go zrealizować. Plan był związany ze mną a dokładnie około 22 on przyszedł na plac który był centralnie pod moim oknem i chciał abym przyszła do niego .Jako że w wakacje mieszkałam z babcią i dziadkiem nie mogłam a tymbardziej oni wtedy nie spali. Chciał abym wyszła przez okno czy coś ale nie mogłam więc wrócił do domu smutny. Ale nie miał do mnie pretensjii , rozumiał to.Potem oni zaczeli przychodzic na plac w czasie kiedy my gralismy z chlopakami w naszym wieku i tam o rok czy 2 młodszymi w korpy i kiedy starsi przychodzili przeważnie przestawalismy grać albo wychodzilo tak ze jedna kolezanka musiala isc do domu i ją odprowadzaliśmy a oni myśleli że od nich uciekamy. Więc kiedy on mi napisał że czuje sie jakbyśmy od nich uciekali postanowiłyśmy z Wiką spędzić jeden dzień siedząc cały czas na ławce aby nie było , no i przyszli . Było ich chyba 7 i my 2. Wtedy zabardzo do siebie sie nie odzywaliśmy on siedział po drugiej stronie ławki gadając ze swoimi kolegami o mnie którzy niezabardzo akceptowali to że mu sie podobam ale on miał na to wyjebane i miał swoje zdanie o mnie. Potem prosiłam moją przyjaciółke aby ona powiedziała mu że on mi sie podoba. On tez ja poprosił aby wypytała mnie o jego. Chyba nawet i tego samego wieczora miałam niezaciekawą rozmowe z ojcem wtedy on cały czas ze mną pisał i wiedział że miałam niezaciekawie . Tego wieczoru płakałam a potem mogłam powiedzieć że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Sama mu też powiedziałam że mi sie podoba , on powiedział że ja mu też. Wtedy napisałam ale to i tak raczej nic nie da bo tylko sie sobie podobamy. A on wtedy powiedział że
niedokońca , bo gdyby to sie'' połączyło ''było by inaczej. Dokładnie użył tego słowa. Napoczątku nie byłam pewna czy tak tylko mówi czy to było pytanie . Więc go zapytałam . ''Czyli że teraz razem jesteśmy ''połączeni '' ? i dostałam odpowiedz a jak myślisz , więc sie zapytałam czy Tak i powiedział że według niego Tak . Pamiętam że spytałam go jak to on wyobraza że ja będe w Londynie a on w Białymstoku. Dowiedziałam sie że on też o tym myślał i doszedł do wniosku że zawsze jest fb , gg i skype i da sie przeżyć.
Potem jakoś było że była Noc Spadających Gwiazd. Wieczorem siedziałam z przyjaciółką na kocu z poduszką i psem ;D .Wcześniej na telefonach pisaliśmy życzenia jakby spadały gwiazdy ja miałam ok 26. I w tym większość było dotyczące jego i mnie ;D A nr 1 było aby przyszli do nas . Akurat tak sie złożyło że przyszli . I troche z nami byli i troche gadali z nami ale potem musialam isc do domu ;/Potem coraz częściej zaczeli oni do nas przychodzić w tygodniu przed moim wyjazdem . Ostatniego dnia nie spedzalismy wszyscy razem . Tylko ja z Sebastianem takie tam 5 min pożeganania sie .Okolo 18.45 przyszli na plac i siedzieli .Ja z Wika siedziałam pod daszkiem. Potem gdy musiałam iść wysłałam do niego smsa o treści kocham cie , a potem kolejnego ze jezeli chce przyjsc sie pozegnac to niech przyjdzie pod klatke moją . I przyszedł nieczytając smsów , dopiero potem.Pamietam jak mówił że tego nie przezyje . I przytulał mnie do siebie kilka razy . To było zajebiste e. Potem od godziny 3 rano pisalismy ze sobą przez 20 godzin podróży. Od tamtego czasu codziennie ze sobą piszemy , opowiadamy jak mineły nasze dnie i planujemy przyszłość .
Kocham Cie Skarbie e
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg... maxima24