Dakota jest słodka, nieprawdaż? *_*
Wstałam przed 9:00 i poszłam biegać. Towarzyszył mi tata, który jechał obok rowerem xD Według niego, przebiegłam ok. 2km. Nie wiem czy to dużo, czy mało, ale wydaje mi się, że jak na osobę która od września nie ćwiczy na wf, to dość dobrze. xD Tylko raz się zatrzymałam.
Powiedziałam rodzicom, że chcę sobie kupić czerwone albo takie jak piłka nożna soczewki, ale stwierdzili że nie, bo ludzie uznają mnie za "bardziej dziwną, niż jestem". Zawsze spoko :D
BILANS.
Śniadanie: 2 małe kromki chleba z szynką i pomidorem, kawa.
Obiad: Kawałek mięsa i kapusta.
Deser: Pomarańcz, kilka winogron, kilka m&m'sów.
Kolacja: Activia jagodowa.
+ wodaa .
Wydaje mi się, że całkiem nieźle, choć mogło być lepiej. Jutro rano znowu pójdę biegać, a w tygodniu to raczej pod wieczór.
Za 30 min na TVP Kultura leci film o Metallice, aww :3 a o 21:00 gra Real <3
Powodzenia kochane<3