photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2012

"Najlepiej było wtedy kiedy

kogoś miałam w sobie,

gdy pachniałam deszczem, 

marzyłam wieczorem.." Hey

 

Jak to jest, że można być gwiazdą i zachować skromność?

Prawdopodobnie wtedy nie jest się gwiazdą, taką która puszcza się z dziennikarzami dla większego rozgłosu i tylko dobrych zdjęć.

Nosowska niewątpliwie do "tych" gwiazd nie należy. Ona jest zwyczajnie niezwyczajna. Pomyśleć tylko, że wygląda tak, jakby wstydziła się swojego talentu i zawstydzała się na widok piszczących fanów. Nigdy tego nie zrozumiem, tyle lat a ona taka sama.

 

Juwenalia zaliczam do najlepszych. Poziom jaki pokazali wykonawcy przeszedł sam siebie. 

Suszę zęby patrząc na to zdjęcie. Nawilżam gardło po wczorajszych piskach. Koję nerwy przed nadchodzącymi dwoma tygodniami.

 

Wakacje zapowiadają się bajkowo. 2 miesiące pobawię się w sklep. Inny niż w przedszkolu - nie tylko mama i moje koleżanki będą w nim kupować. Taka masowa zabawa - szkoda, że nie będzie można w środku sezonu zrezygnować z powodu znużenia/zmęczenia/bolących nóg/nieoczekiwanej sraczki. 

 

Komentarze

~knarfi Każdy styl zachowania, nawet przesadna skromność, jak w przypadku Kasi Nosowskiej to część zachowania scenicznego. A że seks lepiej się sprzedaje masom to już inna sprawa. Ale nasuwa się pytanie, czy po tylu latach grania przed ogromną nieraz publiką, skandującą jej imię albo nazwę zespołu, a ponadto normalnym życiu, które wcale nie jest usłane różami, ona wciąż nie stała się choć trochę cyniczna, hmm, dorosła? Jeśli to jak się zachowuje na koncertach jest autentyczne i odzwierciedla jej osobowość to naprawdę podziwiam ją jak nikogo. Jest zaprzeczeniem wszystkich obserwacji.

Co do koncertu to w sumie "piski" fanek. Ale nie dziwi mnie stężenie estrogenów pod sceną. Męskiej części chyba trudno utożsamiać się z jej tekstami, więc co aktywniejsi poruszali głowami. W końcu muzyka jest muzyką.

Pozdrawiam.
21/05/2012 11:37:37