EH. Jedno wielkie: EHHHHH.
Czy to pogoda, czy to po prostu znowu ja?

Śmieszne, że jest wokół mnie tyle ludzi. Wszyscy myślą, że jestem zawsze bijącą chorym optymizmem wariatką z niezdejmowalnym uśmiechem na twarzy.
Prawda jest taka, że ja nie wiem. Nic nie wiem. Jestem sobie tu. Biją się we mnie uczucia, których istnienie nie ma sensu.
Ewentualnie gdy przestają się bić pojawia się pierdolona pustka, której nie da się zapełnić niczym innym poza litrami zimnego piwa i fajek w towarzystwie moich pierdolców.
Nic nie wiem.
Powtarzam się... ale nie da się inaczej opisać tego co czuję.
Co mi pozostaję poza trwaniem, życiem i zagłebianiem się w tę niekończącą się zagadkę?
No właśnie.


Teraz trochę z innej beczki... ja jebie, jaka zajebista laska pracuję na siłowni! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Okey, już. KhnsdujagbfhjbhjdSBVkjbdhjvbjhdbvhjzbjvbhjabzkvjbhjfbvkjabfjvbjkhafbvjhbacvkjabfdkjv.
Teraz już na pewno. Uhhh!!!!!!!! <ORGAZM x10000000> <3

I need you to take...
All my shadows for a wolk tonight.