Heeeeej :D Ostatnie dwa tygodnie, jeżeli chodzi o studia, były bardzo cięzkie, ciągle siedziałam i zakuwałam na każdy przedmiot, na szczęscie teraz się zrobiło trochę luźniej, ciekawe na jak długo. Jestem w bardzo światecznym nastroju, nawet postawiłam sobie już mała choineczkę na biurku haha tylko śniegu brakuje :D W piątek pokłociłam się z rodzicami, a właściwie to oni ze mną i stwierdzili, że to wszystko moja wina oczywiście, więc cały weekend spędziłam z chłopakiem u niego, bo w tym momencie tylko on mnie rozumie :( Moja mama zawsze o wszystko mnie obwinia, a jak jej brakuje argumentów to stwierdza, że jestem bardzo dziecinna i w ogóle się ze mną nie da rozmawiać :( Idę zaraz coś zjeść, zrobię sobię kawkę (o tej porze...xd) i poczytam :) Dobranoc i miłego poniedziałku :)

tumblr