Hmm... Patrząc na ostatnie wydarzenia, mam wrażenie, że niektórzy ludzie nie potrafią docenić, co ktoś dla nich robi...
Kochanie, wiem, że czasami nie jest między nami kolorowo, ale wytrzymamy to, bo mamy siebie.
Kocham Cię i wiem, przez co przechodzisz. Będę Cię wspierać, aż będziesz mogła powiedzieć, że się od tego uwolniłaś. Słowa nawet nie będą nam wtedy potrzebne.
Walczymy o to razem, więc damy radę ;***