"Tak sie czasem w zyciu czujemy, niby wolni a jakby zniewoleni"
Sir Matius
Na tym zdjeciu chcialem pokazac ze czlowiek jest wolny. Moje dlonie wlozone sa miedzy ramiona straznikow ale nie trzymaja mnie.
Jednak patrzac na zdjecie, na pierwszy rzut oka wydaje sie jakbym byl wiezniem dwoch zyjacych w konflikcie ze soba nacji Rzymian i Celtow. Otoz co to znaczy? Znaczy to np ze przeszlosc przychodzi do terazniejszosci i sieje spustoszenie gdziekolwiek by sie nie pojawila. I nie tyczy sie to jednej rzeczy.
Zwroccie uwage na jednen wazny szczegol. Przeszlosc niesie ze soba rozne konflikty. Konsekwencje przeszlosci pomimo tego ze odegraly sie juz na nas wciaz powracaja.
Innym faktem jest np to ze rozne ruchy walczyly ze soba kiedys i walcza do dzis. Przyklad: Kosciol Katolicki z Protestantami. Gdzie jedni sa agresorami a drudzy ofiara.
Za inny przyklad posluzy nam "Swieta Krucjata", gdzie gdy rycerstwo wrocilo z wojny do konca zycia mialo powrot myslami do przeszlosci, bo tak na psychike im wplynela wizja rzezi jak wten czas panowala.
Czesto jest tak ze zyjemy przeszloscia oddychajac w czasie terazniejszym. Przeszlosc stala sie kamieniem do ktorego sie przywiazujemy i razem z ktorym rzucamy sie na srodek oceanu i toniemy, gdyz jego ciezar jest wielki.
Wiec skoro tak to czemu pokazana jest tu wolnosc? Pokazalem ja dlatego azeby pokazac ze mozna wyrwac sie ze szponow przeszlosci. Tyczy sie to wszystkiego: nalogow, zalu, bolu, smutku, itd.
Chcialbym to zakonczyc kolejna moja mysla:
"Im czlowiek czesciej patrzy wstecz tym wiekszym wiezniem sie staje"
Pozostancie w milosci Chrystusa Jezusa - Pana i Zbawcy ludzkosci. On da ukojenie tym ktorzy Go pragnal i wesprze swa niezachwiana dlonia. Pokoj z Wami!