Ochrzczeni w ogniu
Czterdzieści na jeden!
Tak cicho przed burzą jest
Czekamy na rozkaz
Nas garstka wybrana by bój
Z niezliczonym wrogiem stoczyć.
Rozkazy są jasne więc dziś
Do końca walczyć będziemy.
Wczesnym wrześniem nadeszła
Wojna, nieznana światu.
Żadna armia nie wejdzie na włość
Chronioną przez polskie wojsko
Dopóki czterdziestu do jednego
Wasze siły zostaną zniszczone. Zniszczone!
Ochrzczeni w ogniu
Czterdziestu na jeden
Duchem spartanie
Śmierć i chwała
Żołnierze Polski
Stoją jak mur
Gniew Wermachtu dobija się do naszych drzwi
8mego września zaczął się
Straszliwy gniew Rzeszy
Moździerzy i armat huk
Dalej! Utrzymać bunkry.
Kapitan ręczy swoim życiem,
Będę moim fatum tutaj!
Dźwięk uderzenia artylerii
Tak straszny
Grzmot karabinów.
Więc dalej, pokażcie na co was stać,
Do piekła, do powodzi
Niepowstrzymanej.
Dopóki czterdziestu na jeden
Wasze życia zostaną wkrótce skończone. Skończone!
Ochrzczeni w ogniu
Czterdziestu na jeden
Duchem spartanie
Śmierć i chwała
Żołnierze Polski
Stoją jak mur
Gniew Wermachtu dobija się do naszych drzwi.
Pamiętaj zawsze poległych żołnierzy
Pamiętaj zawsze ojców i synów wojny
Pamiętaj zawsze poległych żołnierzy
Pamiętaj zawsze ojców i synów wojny
Pamiętaj zawsze pogrzebanych w historii.
Żadna armia nie wejdzie na włość
Chronioną przez polskie wojsko
Dopóki czterdziestu do jednego
Wasze siły zostaną zniszczone. Zniszczone!
Ochrzczeni w ogniu
Czterdziestu na jeden
Duchem spartanie
Śmierć i chwała
Żołnierze Polski
Stoją jak mur
Gniew Wermachtu dobija się do naszych drzwi