photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Popatrz
Dodane 14 LISTOPADA 2010 , exif
31
Dodano: 14 LISTOPADA 2010

Popatrz

Kolejne chujowe zdjęcie, które w bardzo podobnej wersji już było. W dupie to mam, mimo iż nie lubię dawać podobnych (w sumie to i tak lepsze niż kopiowanie czyjeś pracy tej dziedzinie) to z braku laku wolę dać ową fotografię. Strasznie zapuściłem tego bloga (zresztą jak zarost, którego dużo bardziej nie chce mi się zgolić), notki są tu w kratkę a zdjęcia chyba w koła.. Po dzisiejszej próbie i moich nieudolnych podejściach do zrobienia na nich zajęć jestem skrajnie demotywowany na moje szczątkowe umiejętności. Nie zamierzam go (aparatu) ruszać do pory nieokreślonej. Nie mam skrajnie nic do dodawania, nie mam osób do fotografowania ani czasu aby się temu oddać. Po prostu jedna wielka pustynia, bez perspektywy kropli wody. Mam nadzieje, że przyjdzie ulewa ale w końcu nadzieja matką głupich :).

Próby, próby, próby. Indywidualne w domu do nagrań, u Seby, w piątek i dzisiaj, zaraz też za wiosło się wezmę aby szarpnięcia szybciej tłumić przy przechodzeniu w inne dźwięki. W końcu za tydzień koncert, a musimy się pokazać po raz pierwszy od jak najlepszej strony. To tylko 6 dni - czyli zajebiście mało. Mam nadzieję, że jeszcze jakoś zgramy się chociaż z chłopakami u Seby aby przetrenować jeszcze raz (wiem, że marudzę wam ale pod względem takich rzeczy wszystko musi być zapięte na ostatni guzik). Paluchy już cholernie mi się pozdzierały, kciuk (a w raz z nim mój opatrunek = taśma izolacyjna) obolały i ze złamanym paznokciem, nadgarstek od ciągłego trzymania tej nielekkiej gitary też nie zachwyca.. Nosz kurcze takie są skutki olewania wcześniej gitary i od razu przeniesienia się na twarde, grube struny.

Aby zdążyć dzisiaj na msze na 10 musiałem podjąć się heroicznego wysiłku - wstać w niedzielę o 7 rano.. A w dodatku po imprezie gdzie tej ostatniej nocy spałem w sumie koło godziny. Oj było to ciężkie przeżycie. Impreza (w sumie mini, ale te u Byka nie miały większego metrażu ;p) była jak dla mnie udana, akcja werbunkowa ostro działała i miejmy nadzieje, że przyniesie pozytywne skutki. Było za 39, było wyrabianie sobie nowych umiejętności, było testowanie baterii w moim nowym telefonie (bez jakiegokolwiek ładowania wyrobiła mi na nieustannym słuchaniu muzyki 8 godzin). Chętnie bym coś takiego powtórzył zważywszy na to, że było ciepło u Natalii w mieszkaniu i nie było walki o spanie od ściany, bo od drzwi wieje ;D

W trakcie rozmowy z Michałem doszedłem do wniosku że w kwestii załatwiania problemów faceci mają łatwiej. Nie trzymają kłótni przez X czasu, nie dogryzają sobie na bokach czy otwarcie tylko na szybko to załatwiają - albo na ostre teksty albo na pieści. I problem z głowy, nikt sienie rozckliwia. Morał z tego taki - mamy fajniej niż płeć piękniejsza :D
Widmo matematyki nade mną ostro wisi - w końcu jutro jest klasówka. A moja ochota do nauki jest podobna do mojej ochoty do nauki fizyki na środę - czyli bardzo mała. Ale cóż, mus to mus trzeba będzie ruszyć dupę i sobie powtórzyć :)

3-5 grudnia odbędzie się biwak zastępów w odpłatności 20zł (muszą być opłacone składki za bieżący rok). Znając życie będę tam w jakimś stopniu kadrą - idzie się przyzwyczaić ;p.
Zarażam Sebę utworami Sabatonu a konkretnie takimi gidze bardzo słychać partie klawiszowe - dają zajebistego smaku całości. Ostatnio jadąc do teatru wraz z Kacprem zgodnie stwierdziliśmy iż nowa płyta tego zespołu jest naprawdę bardzo fajna, jedna z lepszych z ich całego dorobku.

Na koniec utwór, który męczy mnie od wczoraj po próbie, kiedy to Klaudia mi go puściła z komputera ks. Rafała. Trzeba się wsłuchać i z nutka wiary zrozumieć <..>

Informacje o siodmyniezawszewspanialy


Inni zdjęcia: Obsesja. tophotKiedyś tophotProgress pamietnikpotwora1413 akcentova;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ojciec i syn acegNartostrada ? ezekh114Osiedle domków bluebird11