Tańczący

Nie mam pojęcia czemu podoba mis się to zdjęcie. Mogło mieć zupełnie inny kadr, mogło zawierać inny czas naświetlania, mogło opcjonować w innych kolorach, mogło być robione całkowicie przez kogoś innego. No ale zrobiłem to nieudolny ja i mamy to co mamy. Tak czy owak mam do tej fotografii jakiś dziwny sentyment i ją publikuje (może dlatego, że tak jak przedstawione na zdjęciu osoby mam ochotę poudawać że tańczę i być w tym transie ruchów z jedną, specjalnie wybraną przeze mnie osobą).

Jutro szkoła.. jeśli będę miał ochotę w niej tak siedzieć jak dzisiaj to lepiej abym już kładąc się, zasypał z nastawieniem nie wybrania się do owego budynku. Może to przez pogodę, która demotywuje do działania, może to przez świadomość, że poza szkołą jest masa ciekawych rzeczy a może to po prostu lenistwo :). Osobiście najbardziej pasuje mi wszystko po trochu, ale stu procentowej gwarancji w trafność tej odpowiedzi nie dam :).

Lekcja PO. Zadanie - opracuj plan Obrony Cywilnej dla szpitala koło którego pali się las. Propozycje mojej grupy (większość od razu przedstawiliśmy nauczycielowi):
-ustawić pikinierów by bronili przed ogniem
- wynająć czarne smoki (aby dowaliły do tego lasu taki żar że nie będzie powietrza i sam las przestanie płonąc) oraz archanioły aby wskrzeszały umarłych
- zatrudnić smoka, który pościna drzewa swymi ostrymi skrzydłami
- wybudować fosę
- zamknąć wszystkich w piwnicy i poczekać aż pożar przejdzie
- wynająć helikopter by przewiózł 200 pacjentów
- wynająć wodne pokemony i żywiołaki wody aby ugasiły pożar
Wymieniłem chyba wszystko choć nie jestem pewny, czy jakiegoś genialnego pomysłu nie pominąłem :P

Na koniec dodałbym ponownie Psalm 40, który cały czas chodzę i śpiewam, ale nie wypada podawać tego samego linka w tak krótkim odstępie czasowym. Więc daje wam to i cieszcie się ;P (też za mną chodzi od długiego czasu :) ) <..>