photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Z gór
Kategoria:
Special Needs
Dodane 19 CZERWCA 2010 , exif
13
Dodano: 19 CZERWCA 2010

Z gór

Było wczesne rano wstanie
Było na Detki przystanku Fryca powitanie
Potem przed szkołą pośpieszne do autobusu pakowanie
Następnie kilka długich godzinek na wygłupach upłynęło
Aż w do zamku w Pszczynie nasze grono zawitało
Po zwiedzaniu tejże wystawnej rezydencji
I nie mając zbytnich do przewodnika o gadanie pretensji
Do Szczyrku wyjazd był głównym celem naszych intencji
Do schroniska zapakowaliśmy się szybciutko
I na spacer wieczorny wyszliśmy równiutko
Tam już zachód słońca na nas piękny czekał
I piękny widok co zadowala niejednego człeka

Potem noc nastała dla jednych troszkę sroga
Dla innych przez zabawna (Kondzia już w tym głowa)
Do czterech się liczyło i kilka kilo na nogę brało
A następnie z krzesłem na plecach się siedziało
A w między czasie 2 wilkołaki w WH ubijało.
Oj, działo się tam zaprawdę działo.

Kiedy czwartek nas powitał
Nikt jeszcze się wychowawcy nawet nie pytał
O to czy daleko jeszcze, czy przerwa już blisko
Narzekanie było tu jak nie złe słuchowisko.
To z lewej, to z prawej słychać było głosy
Że nie dobra droga i że mrużyć trzeba oczy
Bo słońce dawało licealistą w skórę
Że za łyka wody, sprzedałbym komórę
Ja tam się we wszystkim czułem wyśmienicie
Bo łażenie po górach, to jak drugie moje życie
Ta cisza, ten spokój, myśli nieskończonych masa
Dają mi naprawdę więcej niż nie jedna kasa
Zdobywaliśmy szczyty - z Baranią Górą na czele
Reszty z racji ilości raczej nie wymienie,
Bo kilometrów nachodziliśmy w sumie sporo
Że na odznakę PTTK mam chrapkę sporą

Po powrocie z gór, czas nam wolny był dany
Choć nie we wszystkich aspektach udany
Masą śmiechu zewsząd stron zalany
Mimo wschodu słońca nie ujrzenia
Zabawa była przednia - nic tego nie zmienia

Trzeciego dnia z rana spakowała się ekipa
By dokończyć wycieczki licznik,
który wtedy jeszcze tykał
Czas jednak przedłużył się zacnie
Z czterech na pięć i pół godziny właśnie
Miejscami podejście było masakrycznie strome,
Choć Natalka pokazała jaką ma silną wolę
I żaden kamień nie podchodził jej więcej pod nogę

Wszystko pięknie trwało,
Nas wspólnie pojednało
I mi jako niejednemu
Na pisanie rymów się zechciało
Może piękne nie są,
Ani zbytnio bystre,
Choć mnie bawią i pośrednio opisują wycieczkę w góry
(niekoniecznie świętokrzyskie)
Bo to Beskid Śląski był
I pod naszymi butami się zakrył.
Zeszliśmy go naprawdę sporo, choć jak na mój gust
Można było wyciągnąć jeszcze więcej
Tyle że w moro. :)

Komentarze

cantueso super, super, super, super, supeeer! drukujemy i na tablicę do klasy! ;DDD
uwielbiam Cię za to ;*
20/06/2010 23:04:43
ewastynka1 co Cię wzięło na wiersze?:P

świetne zdjęcie;)
19/06/2010 19:25:45
~mimi hahaha :D:D dooobreee:PP dobrze ze nie wtrąciłeś mojego wymachiwania kijem :PP chcem zdjęcia :D:D;*
19/06/2010 12:51:32
~natalka Natasza :D
19/06/2010 12:40:42
~karmelowezycieqrwa nasza uwielbiana Nataaali !
19/06/2010 12:25:58
~lordwojciech myślę że to wszystko zasłużyło na komentarz
od mojej osoby do twojego zdjęcia
nie rymowałeś z nami,
a nagle zaskoczyłeś nas bitami
pozdro od hawajczyka,
który o kamienie się nie potyka . xD
19/06/2010 10:33:23
kwiatkibratki ej, demotywuje mnie na notka :D
19/06/2010 10:15:55
aniacc o ta ;p co się uśmiałam ;p
nie ma co ;D masz talenta .! ;D
Świetne. ;p
Pozdrawiam.! ;D
19/06/2010 2:08:29

Informacje o siodmyniezawszewspanialy


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24