Bal(anag)owo

Można by powiedzieć, że zdjęcie wyraża wszystko i cokolwiek by się tu nie napisało i tak każdy wie swoje: Seba zbiera się w sobie i regeneruje siły oraz powstrzymuje swoją głowę od przybicia gwoździa, ja jak zwykle filozofuję i mówię od rzeczy patrząc w regiony dalsze niż oko ludzkie sięga a Dominika przechodzi do setna sprawy i nie używa półśrodków. Prawda jest 100% inna ale... Kto po powyżej napisanych słowach mi w nią uwierzy? ;D

Jutro będę na półmetku w wykonywaniu mojej próby na naramiennik (tzn. oddam wykaz wycieczek i rajdów do PTTK i będę czekał na przyznanie mi Popularnej Odznaki Turystki Pieszej oraz Brązową Odznakę Turystyki Pieszej). Pozostanie mi jeszcze zdać kurs HSP (trochę głupio byłoby go nie zdać tym bardziej, że jestem za jego organizacje odpowiedzialny ;)). A właśnie co do kursu. Czy są może jacyś chętni na takowy kurs? Odbędzie się w Widawie w pierwszy weekend lutego. Koszt ma być śmiesznie mały. Wymogiem jest ukończenie 16 roku życia i krzyż.

Inność. Indywidualność. Własne spojrzenie na świat i niezgadzanie się z panującymi zasadami, które biorą się z nieznanych nikomu źródeł. Czemu od razu musi równać się nie tolerancji, dziwnym spojrzeniom i określeniom "dziwny jesteś/ ale po*eb"? Jest to niezmiernie irytujące i ciągle przeze mnie nie do pojęcia skąd się bierze tyle wrogości do czegokolwiek nie standardowego lub wykraczającego poza normę tym bardziej, że nikomu krzywdy nie robi. Czasami specjalnie po to prowokuję ludzi aby pokazać gdzie mam wszystkie dobre zasady (często to się właśnie z takimi jak powyżej wypisałem określeniami spotyka lub gorszymi). Najbardziej zastanawia mnie fakt na jakich kryteriach opierają się ludzie mówiący, że ktoś jest dziwny.

Trochę nacjonalistycznie ale i super mi się podoba (jak i teledysk, który przez każdego może być całkowicie inaczej interpretowany) <..>