"Va'esse deiredh eap eigean - Coś cię kończy, coś zaczyna"...
Od tych słów zaczął się mój dzisiejszy rozkaz mianujący, otwierający i pochwalny :D No panie i panowie pora zabrać się do pracy!
Dzisiejsza zbiórka formalnie na pewno dużo zmieniła. Chciałbym jeszcze raz podziękować Magdzie za dotychczasową współpracę i za wartości, ktre wniosła do drużyny ( właśnie mi się przypomniało jak na tegorocznym biwaku fermowym w Teodorach trzymała mnie abym kolesiowi , który mi groził krzywdy nie zrobił :P).
Dziękuję również Kacprowi za zgodzenie się na bycie zastępowym ( długo żeś tego sznura nie nosił, facet, bardzo długo) i Żyrafce za objęcie funkcji fotografa ( to zdjęcie również ona wykonała)
Głębokie podziękowania kieruję w stronę Pauliny, która zgodziła się na coś czego nie do końca zdaje sobie sprawę (na pewno w współpracy ze mną :D) czyli objęcia funkcji przybocznej.
Komuś jeszcze mam za coś podziękować? :p
7 gwizdków - kopnąć Kacpra w dupę XD
Mam talent uzależnia :)