Rano - popołudniu Sztandar
O 13. odbył się pogrzeb. Miałem wystawić na niego poczet sztandarowy. Problemem był fakt, że nikt nie był chętny. Nie napiszę, że rozumiem powody ich nie obecności bo otwarcie mówię, że nie rozumiem i nie będę rozumiał. Ja także mam obowiązki a każda z osób które prosiłem przyrzekał również "służyć ludziom" i na hasło służba zareagować... Gdyby nie zwerbowani w ostatniej chwili Ola i Seba (za co jestem im niezmiernie wdzięczny) bym sam stanął. Po pochówku biegiem na zbiórkę...
Popołudniu - wieczór Zbiórka
Start o 15.05. Takiej aktywnej fizycznie zbiórki to naprawdę dawno nie było :D Pierwsze 15 min. Polegało na robieniu baz, a następne półtorej godziny to była totalna dzicz XD Walka była zacięta, dziewczyny (Paulina - Kasia - Iga) skopały chłopakom tyłki 3 do 1! Mimo, że panowie się starali (genialna zasadzka na Paulinę :P) to dziewczyny nie dały im szans :P Ostatni pojedynek między Igą a Kacprem pozostanie na wieki zapisany w pamięci światków tego epickiego zdarzenia :P
Koniec zbiórki: 17. Teraz szybko do domu, coś zjeść i na imieniny Pauliny!
Wieczór - noc Imieniny Pauliny
O 18.30 imieniny Pauliny! Otrzymała ode mnie oraz Kacpra prezent głęboko od nas samych tzn. Teletubisia :P Następnie oglądanie" 28 tygodni później" i Mam talent a przy tym dużo śmiechu i jedzenia ryzykownego żarcia (a tak na serio to ciasto mi smakowała) :P
Powrót do domu&
Dzień totalnie przenikający ze skrajności w skrajność (od powagi przez cioranie do śmiechu)
Dziwny dzień, warty zapamiętania.
(a zdjęcie jest z kursu wykonane przez Monikę)
Inni zdjęcia: brompton oratory pawelesemzwany"W-wa da się lubić." ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wiosenne porządki. pamietnikzagubionejZapomniane Ogrody bluebird11*JA* w turkusie i fiolecie ^^ xavekittyxPowrót dzięki szmacie Katarzynie jabolowekrwi