Poranna mgła.
Senne marzenie.
Delikatną była..
myśl.
Zapomniane przestrzenie.
pomiędzy kolejnymi pustkami
zacierają łagodne dźwięki
spacerującego
pomiędzy nicościami wiatru.
W kolorze
najsmutniejszych dźwięków były
Twoje oczy.
Dawno zamknięte.
W ducha swego
w swej ślepocie zapatrzone.
W ducha swego co samą abstrakcją żyje.
Przez barwne witraże ufności
na świat patrzy.
Zdjęcie - Nadia Maria Photography
19 MAJA 2022
11 MAJA 2022
19 KWIETNIA 2022
23 LUTEGO 2018
2 STYCZNIA 2018
22 GRUDNIA 2017
1 GRUDNIA 2017
1 LISTOPADA 2017
Wszystkie wpisycomarro
19 KWIETNIA 2025
puerileaboveall
31 STYCZNIA 2022
abigaill
29 GRUDNIA 2020
nutkafantazji
8 KWIETNIA 2020
nephrantus
21 MARCA 2020
ravalsky
18 STYCZNIA 2020
papierowezycie
14 LISTOPADA 2019
photographydk
17 KWIETNIA 2017