photoblog.pl
Załóż konto

Nad ranem

z nieprzytomności wilgotnym

przez pęknięcia w ciszy 

wdziera się ledwo żywy półsen,

rozkłada

codzienność na milion

pozbawionych sensu oddechów.

Potłuczone sny

rozsypałam u Twoich stóp. 

 

To wyciszona świadomość, 

alternatywny świat obłąkanych 

istnień

żyjących w cieniu własnego, 

wypełnionego dramatem szaleństwa.

Eteryczna abstrakcja.

Przepływam spokojnie 

pomiędzy kolejnymi 

marzeniami.

 

Błędne koła

niedorzecznie

niedosłownych 

śmiercią nasiąkniętych wizji

i brudna satyra codziennej

symbiozy 

pomiędzy Tobą a mną.

 

Będę 

pierwszą i ostatnią,

która pamięta Twój uśmiech.

Enigmatyczny.

Niczym pachnący spokój, 

którym moją spętaną

tęsknotą duszę 

wciąż wabisz.

Oddaj mi oddech.

Oddaj mi wolność.

 

Żyjesz tylko

w moich snach.

Moja cudowna bezwolność. 

 

Zdjęcie: Nadia Maria Photography

Dodane 23 LUTEGO 2018
559
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sinusfidei.

Informacje o sinusfidei


Inni zdjęcia: Matryca do macro judgafFaraon bąż grzeczny bluebird11* * * * takapaulinka... maxima24... maxima24Zaś zarosło. :-) ezekh114Kolumna się trzyma. ezekh114Ludzie pracy elmar... maxima24... maxima24