photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2014

sobota. godzina 10 rano. siedzę sobie na łóżku z laptopem a obok leży mój mężczyzna. śpi i mruczy przez sen. mam dużo myśli. mam marzenia. mam nadzieję. zamykam oczy. mam przed sobą swoją przyszłość. dobrą. szczęśliwą. bez zmartwień, stresu, problemów. a za chwilę coś zakłóca to szczęście. co takiego? ja! ja sama zakłócam swoje własne szczęście. zabijam w sobie radość. a dokładnie to nie ja. to moja głowa i strach, który często w niej gości. i choć jest nieproszonym gościem, potrafi nieźle tam nabałaganić i pozmieniać. a ja mu na to pozwalam. dlaczego? no właśnie niech mi ktoś powie dlaczego?! dlaczego człowiekowi ciężko żyć chwilą ZAWSZE? kochamy, wybaczamy, cieszymy się. a jednak momentami pojawia się pytanie 'a co jeśli się to powtórzy? co jeśli nie zawsze będzie tak dobrze? co jeśli ktoś znów zrobi coś złego i znów pojawią się łzy i rozpacz?'. nie chcę takich pytań! nie chcę takich myśli! ale wydaje się, że nie da się od nich uciec. strach jest silniejszy. Wisława napisała: "Spójrzcie, jak wciąż sprawna, Jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze wysokie przeszkody. Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść". Nienawiść, nie. Nie o niej tutaj. ale zobacz jak wiele ma wspólnego ze strachem. jak bardzo są do siebie podobne. właśnie przebiegł przez mój pokój jakiś wielki robal. nie mam pojęcia gdzie się schował. jest obrzydliwy, szybki i naprawdę się go boję. nie potrafię wstać bo ukochany leży na moich stopach. nie potrafię wziąć sprawy w swoje ręce. nie zabiję go. nie mam jak. i kiedy już pomyślałam 'ach jest gdzieś pod łóżkiem, nie zrobi mi teraz nic'. nagle wraca. biegnie znów przez cały pokój i chowa się za biurko. i znów ten strach. nie mam na niego większego wpływu, bo wiem, że za chwilę wstanę z łóżka i będę musiała ten strach pokonać. i pojawił się ten robak w idealnym momencie. bo podświadomie porównałam go do problemu. jakiegokolwiek. czasem chcemy coś zakończyć, zmienić. ale nie potrafimy. nie możemy wstać i zrobić tego. a powody mogą być dwa. albo coś nas trzyma i nie chce nam na to pozwolić. albo paraliżuje nas strach. jakie to cholernie niesprawiedliwe! życzę wam, wszystkim, bez wyjątku. żeby w waszym życiu było jak najmniej takich sytuacji. żeby każdy problem miał tylko jedno rozwiązanie. proste i uczące was czegoś dobrego. 

 

kochanie, to był OSTATNI RAZ! 

teraz chcę odetchnąć. nie chcę się już bać. kocham cię.

Komentarze

mojeszalonezycie ładnie
zapraszam do mnie
19/07/2014 10:14:50

Informacje o sinlasparablas


Inni zdjęcia: Damme Carnival 2025! cherrykinnSzymon tezawszezle... maxima24... maxima24... maxima24Wiosna idzie....pozdrawiam. halinamTuż przed wschodem andrzej73Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionka