photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 SIERPNIA 2012

Dzieciństwo.

Może to troche śmieszne, może trochę dziwne, a może nawet smutne. To co widzicie powyżej to moje dzieciństwo. To czasy kiedy siedziałam sama  domu, nie było komputera, ani telewizji satelitarnej, jedyne co miałam to trzy marnej jakości kasety video.

Na pierwszej nagrany był materiał z TV Głogów, z przedszkola, z balu przebierańców - z trzylatków, po nim był fragment serialu animowanego Ulisses i kawałeczek animowanych Żółwi Ninja.

Na drugiej była Ramayana, bajka długa (2godziny) i trudna, dla dziecka za długa i za nudna..

Na trzeciej była bajka, którą potrafiłam obejrzeć kilka razy w ciągu dnia, znać ją na pamięć i nadal bać się tego przerażającego świata wiedźmy i olbrzyma - Jaś i magiczna fasola. Bajka przepięknie zdealizowana. Zacinała się już, później momentami zanikał dźwięk.  Wypuszczona w 1974r, kupiona bodajże przez znajomych babci, należała do mojego ojca i jego braci, potem do mnie. Zniszczyła się przez wielokrotne odtwarzanie, chciałam ją pokazać mojej kuzynce, ale się nie dało. Nie była dostępna jeszcze kilka lat temu, dosłownie nigdzie. Ktoś się jednak opamiętał, wypuścili ją nawet na vcd.

 

Dziś oglądam z nostalgią, znalezioną w internecie...

Specyficzne uczucie, nadal jak małe dziecko.