Zakładam ciemne okulary, żeby nie widzieć twoich wad.
I żebyś nie zobaczył kim jestem naprawdę.
Ubieram się tak jak Ty, jjem to co Ty, piję to co Ty.
Boję się, że nic nie osiągnę, a po drodze zgubię siebie.
A jeszcze gorzej, jeżeli ty uwierzysz w moje kłamstwa.
Bo wtedy będę musiała już zawsze udawać.
Ale przecież tego naprawdę chcę.
Lepiej żałować, że nie wyszło, niż żałować, że się wogóle nie spróbowało.